Na śniadanie jak zwykle jajecznica, potem musli, na obiad zapiekanka, a po obiedzie... zło wcielone pod tytułem URODZINOWY TORT BEZOWY Z OWOCAMI. No i niestety złamałam swoje postanowienie o nie jedzeniu słodyczy. Jednak myślę, że raz na jakiś czas można sobie pozwolić na chwilkę zapomnienia w diecie (ale nie za często). ;)
Z okazji urodzin życzę samej sobie, abym wytrwała w moich postanowieniach i osiągnęła swój cel.
Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńzgadzam sie, Świetne !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPo prostu Świetne !
OdpowiedzUsuń