Postanowiłam zrobić ostatnio tortille na obiad, wybrałam się więc na zakupy. Sięgając po gotowe placki zwróciłam uwagę na skład... i co tam znalazłam? Pomijając mąkę, olej i wodę, czyli tylko to co powinno być w plackach, w składzie znalazły się jeszcze stabilizatory, substancje spulchniające, konserwujące i regulatory kwasowości. Złapałam się za głowę, odłożyłam placki na półkę, kupiłam tylko mięso i warzywa i wyszłam ze sklepu z ambitnym zamiarem wykonania własnych placków.