Lody miętowe

Podczas ostatnich upałów postanowiłam poszukać jakiegoś prostego przepisu na domowe lody (bez jajek i maszyny do lodów).
Trafiłam na bardzo fajny, prosty i pyszny przepis na tym blogu.

Pomimo tego, że pierwsza próba ich zrobienia nie zakończyła się całkowitym sukcesem (po prostu nie da się zmielić liści mięty tak, żeby potem podczas jedzenia nie jeździły po zębach) to nie zraziłam się i spróbowałam raz jeszcze, tym razem troszkę po swojemu i zamiast mielić liście mięty zagotowałam je w mleku i takie "mleczko miętowe" dodałam do reszty składników. Wyszły pyszne :)

Nie są to może lody dietetyczne, ale moim zdaniem jeżeli mamy na nie wielką ochotę, to lepiej zrobić jej samemu i mieć pewność, że nie ma w nich żadnej chemii.

________________________________________________________________

LODY MIĘTOWE Z CZEKOLADĄ (z małą modyfikacją)

Składniki:

250ml schłodzonego mleka zagęszczone niesłodzonego

250ml schłodzonej śmietany 36% ( ja dałam 30% i też się dobrze ubiła)

1/2 szklanki cukru pudru

garść świeżych liści mięty

100ml mleka (u mnie 2%)

2 łyżeczki ekstraktu z mięty (potocznie krople miętowe do kupienia w każdej aptece)

+ 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady (u mnie 60%)

Wykonanie:

Mleko zagotować z listkami mięty i odstawić do ostygnięcia. Po ostygnięciu dodać krople miętowe.

Śmietanę ubić* (pod koniec ubijania dodać cukier puder).

Do ubitej śmietany dodać mleko zagęszczone i "mleczko miętowe".

Krótko wymieszać mikserem i dodać czekoladę (startą na tarce albo pokrojoną na małe kawałki).

Całość przelać do plastikowego pojemnika i wstawić do zamrażarki na minimum 5 godzin.

Lodów nie trzeba mieszać podczas zamrażania, nie wytwarzają się kryształki lodu.

*Trzeba pamiętać aby nie ubijać śmietany zbyt długo, ponieważ może zrobić nam się z niej masło ;)