sobota, 5 września 2015

Trening na siłowni #2 Nogi, pośladki i ręce

W ten piątek ćwiczyłam na siłowni nogi, pośladki i "bajcepsy" :D Marzy mi się umieć podciągnąć się na drążku więcej niż 5 razy, więc muszę wzmacniać te moje rączki :)
Wyjątkowo podczas rozgrzewki jeździłam na rowerku stacjonarnym, gdyż pogoda w moim mieście nie pozwalała na dojazd rowerem. Potem już tradycyjne wymachy, ogólne rozruszanie wszystkich stawów i całego ciała. Następnie przeszłam do treningu głównego.


Na początek wykroki z obciążeniem
Bierzemy sztangę na barki i raz jedną nogę, raz drugą odstawiamy do przodu i kolanem drugiej nogi staramy się dotknąć do podłogi. Trzeba pamiętać, aby noga, która idzie do przodu, w momencie opuszczania kolana drugiej nogi, tworzyła kąt 90°.
Wykonałam 3 serie po 6 powtórzeń z obciążeniem 10kg.




Następnie pokusiłam się o pełne przysiady z obciążeniem.
Tak jak w poprzednim ćwiczeniu bierzemy sztangę na barki i robimy pełne przysiady. Jak to mówi mój chłopak "dupą do ziemi!" :D 
Wykonałam 5 serii po 6 powtórzeń z obciążeniem 10kg.



Po tych dwóch ćwiczeniach moje nogi "odpadły". Ale poszłam jeszcze na ergometr wioślarski. Ćwiczenie na tej maszynie wygląda tak:


Według licznika na maszynie "przepłynęłam" 1000 m. :)

Potem przeszłam do ćwiczeń na ręce. 
Zaczęłam od uginania przedramion ze sztangą łamaną, podchwytem
Wykonałam 3 serie po 8 powtórzeń z 7kg obciążeniem.



Następnie przeszłam od mojego ulubionego ćwiczenia czyli od wiosłowania hantlem. Zaczęłam tak jak ostatnio od 5kg hantelka, ale po jednej serii stwierdziłam, że jest mi za lekko i wzięłam 7,5kg. Z tym obciążeniem zrobiłam 2 serie po 8 powtórzeń na każdą rękę. Potem mój chłopak założył się ze mną, że dam radę zrobić po serii z 10kg hantlem i 12kg. Oczywiście powiedziałam, że nie dam rady, ale spróbowałam i... udało się! :D Ostatnie powtórzenia były ciężkie, ale dałam radę.

Na koniec zrobiłam super serię na bicepsy.
1. Uginanie przedramion z hantlami z supinacją. 5 serii po 8 powtórzeń z 5kg obciążeniem.
Supinacja to moment, w którym obracamy nadgarstki.



2. Wyciskanie francuskie (uwielbiam tę nazwę <3) hantli jednorącz. 5 serii po 8 powtórzeń z 2,5kg obciążeniem.



Na koniec treningu obowiązkowo rozciąganie, szybki prysznic, białko, banan i do szkoły :D

Jak tam Wasze pierwsze dni w szkole? Dajecie radę pilnować się z dietą i treningami?
Pozdrawiam, Iza




13 komentarzy:

  1. Ja wczoraj też nogi, poślady i łapki z tą różnicą,że w domowych warunkach :) Moim słabym punktem są ręce - na maksa słabe, ale po dwóch miesiącach ćwiczeń wyglądają dużo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też najsłabsze mam łapki, ale pracuję nad tym :D
      Fajnie, że sama zauważasz efekty ćwiczeń, to bardzo motywuje do dalszej pracy :)

      Usuń
  2. U mnie to samo, ręce... umiesz unieść się na drążku? Bo ja np nie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umiem, ale tylko 2 razy :c
      Ale będzie lepiej! :)

      Usuń
  3. Mimo ,że nie chodzę już do szkoły, na szczęście daję rade z pogodzeniem pracy, diety i treningów. Wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny przykład, że jeżeli się chce to się da radę :)
      Dziękuję, Tobie również :)

      Usuń
  4. Superseria to chyba raczej na bicki i tricki była :D czemu na nogi tak mało powtórzeń? Przy tym obciążeniu bym dorzuciła- kilo albo powtórzeń właśnie. Martwy i przysiady to moje ulubione ćwiczenia na nogi <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nogi tak mało, bo 2 lata temu miałam poważną kontuzję kolana i wolę sobie powoli te ćwiczenia wprowadzać ;)

      Usuń
    2. Aa no to wszystko tłumaczy ;)

      Usuń
  5. Uwielbiam robić nogi, martwy i przysiady to najlepsza część treningu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam, szczególnie MC, ale niestety muszę uważać na kolana. :)

      Usuń
  6. Uwielbiałam zawsze na siłce dni nóg i pośladków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepszy w tym wszystkim jest potem problem z siadaniem i chodzeniem po schodach, do dzisiaj mam doomsy na pupie i udach :D

      Usuń

Śmiało, skomentuj i daj znać co o tym sądzisz :)