Wycieczka do Fromborka i Krynicy Morskiej

Dzisiaj trochę prywaty ;)
W tym tygodniu korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się nad morze. W planach mieliśmy zwiedzanie Fromborka oraz plażowanie, jednak to co zastaliśmy na miejscu odbiegało od zdjęć z internetu w takim stopniu, że zdecydowaliśmy nie marnować dnia tylko pojechać do Krynicy Morskiej.







We Fromborku przeszliśmy się po molo i przy porcie morskim.
Jednak plaża, na którą trafiliśmy (w Google Maps była oznaczona jako plaża miejska) nie była zbyt ciekawa i okazała. Była zarośnięta jakimiś trawami i nie zachęcała do plażowania. 

Plaża we Fromborku

Szybie zerknięcie na mapę, przeanalizowanie trasy i decyzja "Jedziemy do Krynicy!" Podróż minęła nam bardzo szybko i przyjemnie dzięki pięknym widokom dookoła.

Na miejscu byliśmy około godziny 10 i na początek weszliśmy na latarnię. Widok piękny i zaskakujący, szczególnie ten wąski pasek lądu i woda po obydwu stronach. Z jednej Bałtyk, a z drugiej Zalew Wiślany.

Po lewej stronie morze, a po prawej zalew.

Następnie przebraliśmy się w stroje i wyruszyliśmy na plażę. Pogoda była piękna, słoneczko przyjemnie prażyło i wiał lekki wiaterek. Mimo tego na plaży nie było aż tak dużo ludzi. Wystarczyło odejść około 50 m od wejścia i  robiło się luźniej,

Rozłożyliśmy kocyk i cieszyliśmy się morzem i słońcem.

Wróciliśmy do domu bardzo zadowoleni i naładowani pozytywną energią. Polecam każdemu takie jednodniowe, spontaniczne wyjazdy, bo są świetnym odpoczynkiem od spraw codziennych.

Po powrocie z wielkim zapałem zabraliśmy się za przygotowania do przeprowadzki. Czeka nas ponad 500 km drogi, nowe miasto, nowi ludzie i wielka przygoda. Trzymajcie kciuki!

Pozdrawiam, Iza ;)